niedziela, 11 listopada 2012

11 listopada

Niedziela. Na dodatek świąteczna. Postanowiłam nie leżeć bezczynnie gapiąc się w sufit. Gdy tylko zobaczyłam, że termometr wskazuje 10 stopni C w cieniu szybko się pozbierałam.
Postanowiłam, że ten poranek będzie aktywny.
Na głodzie wyruszyłam w las a dokładnie do mojego ukochanego parku śląskiego.
Moja wierna towarzyszka i ja, przeszłyśmy około 6 km spalając tym samym ok. 400 wrednych kalorii :-)
Pogoda w dniu dzisiejszym jest piękna, wymarzona na spacery. Polecam wszystkim ruszyć się trochę z domu bo nie wiadomo czy jutro znowu nie będzie chlapy i zimo :-(

kilka zdjęć z naszego spaceru :-)










1 komentarz:

  1. ale cudowna polska jesień :)
    genialne fotki udało Ci się pstryknąć!

    OdpowiedzUsuń