Wprawdzie do świąt jest jeszcze trochę czasu ale mój narzeczony nie mógł wytrzymać z niespodzianką i już wczoraj obdarował mnie pięknym prezentem, aparatem Fuji X 100
Uwielbiam fotografować, ale ponieważ nie mam ochoty zawsze i wszędzie zabierać ze sobą lustrzanki (której zresztą i tak nie umiem obsługiwać) robię zdjęcia moim smartphonem.
Ten który posiadam naprawdę daje radę ale podobno mam oko i zajawkę, więc czas przesiąść się na coś bardziej profesjonalnego.
Wprawdzie aparat posiada funkcję AUTO ale postanowiłam podnieść sobie poprzeczkę i robiąc zdjęcia pomyśleć o tym jaki powinnam wybrać tryb, światło itp. dlatego od jutra zaczynam intensywne szkolenie wraz z moim osobistym fotografem.
Dla wszystkich zainteresowanych i miłośników fotografii dobra wiadomość, moje "prywatne lekcje" będą udostępniane w formie postów na blogu Artura. Może skorzystacie? :-)
Moje nowe cudo :-))
Klauduś aparat na pewno jest super, prezentuje się genialnie!!!!:)
OdpowiedzUsuń